W 2015 roku z dzikich wysypisk z naszej gminy wywieziono ok 60 ton śmieci. Mimo próśb i apeli ciągle pojawiają się nowe. Wczoraj na terenie naszej gminy odkryto kolejne dzikie wysypisko. W obecności Policji, oraz pracowników Urzędu Gminy dokonano oględzin, oraz dokumentacji tego miejsca. Odpady były przykryte gałęziami, część została spalonych. Zgodnie z nową gospodarką komunalną, która obowiązuje od 1.07.2013 wszystkie odpady wytwarzane w gospodarstwach domowych są odbierane od mieszkańców sprzed posesji, w tym również popiół w ramach wnoszonej opłaty. Dlatego nie mam potrzeby ich wywożenia na tereny atrakcyjne turystycznie, gdzie ludzie mogą czerpać z piękna natury.
Warto również przypomnieć, że składowane odpady z czasem zaczynają się rozkładać (nie ma możliwości kontrolowania tego procesu na dzikich wysypiskach). Następuje rozwój bakterii chorobotwórczych i niebezpiecznych grzybów. Nieprzyjemne dla człowieka zapachy przyciągają zwierzęta roznoszące groźne choroby: szczury, komary, muchy.
Powstające w dzikim wysypisku biogazy doprowadzić mogą do samozapłonu odpadów i uwolnienia do atmosfery, gleby i wody substancji trujących, m.in. rakotwórczych. Torebki foliowe trafiające na wysypiska połykane są przez zwierzęta, co prowadzi do ich śmierci. Odłamki szkła lub metalu powodują okaleczenia, a linki oraz sznurki, znoszone przez ptaki do gniazd – plątanie nóg piskląt. Śmieci, które wytwarzamy w naszym codziennym życiu, z wyjątkiem odpadków organicznych, nie ulegają naturalnemu rozkładowi prowadzonemu przez mikroorganizmy i bardzo długo zalegają w środowisku:
- karton po napoju 10–30 lat
- puszka po konserwie 40–80 lat
- puszka aluminiowa po napoju 50–100 lat
- jednorazowa torba foliowa 100–120 lat
- opona samochodowa 300–500 lat
- butelka plastikowa 500–1000 lat
- butelka szklana kilka tysięcy lat
autor
2016-05-13