Wójt Gminy Lipowa Jan Góra po raz pierwszy udzielił ślubu na Skrzycznem. Para pochodziła z Gdańska i Białegostoku, na co dzień mieszkają w Warszawie, a "Tak" postanowili powiedzieć sobie przed schroniskiem na najwyższym szczycie Beskidu Śląskiego.

1 marca br. weszły w życie przepisy, które umożliwiają wzięcie ślubu w dowolnie wybranym Urzędzie Stanu Cywilnego w Polsce lub poza urzędem. Po spełnieniu wymogów formalnych, z takiej możliwości skorzystała Krystyna z Gdańska i Karol z Białegostoku, którzy w piątek pobrali się przed schroniskiem na Skrzycznem. Schronisko administracyjnie należy do Gminy Lipowa i to właśnie wójt tej gminy Jan Góra udzielił ślubu młodej parze. - To wyjątkowe wydarzenie i wielki zaszczyt dla mnie. Mam nadzieję, że inne pary również będą dostrzegać piękno Doliny Ziminika, czy właśnie szczytu Skrzycznego i takie uroczystości będą się powtarzać. Po cichu wierzę również, że małżeństwa zawarte na tym uroczym szczycie będą wyjątkowo szczęśliwe, czego serdecznie życzę młodym.- mówi wójt gminy Lipowa Jan Góra. Para wraz ze świadkami weszła na szczyt w sportowych ubraniach, potem włożyła odświętne stroje, żeby po uroczystości przebrać się i dalej ruszyć w drogę.